makowa panna. presenting la czill and fun.: budapest vol.2

Wednesday, August 24, 2005

w hiltonie baszta sie odbija.

public subway, tym razem juz w nowoczesnym wydaniu.

At 7:05 PM, Anonymous said...: no wlasnie a jak ja sie potrzebowalam przemiescic metrem w budapeszcie to bylo under reconstruction [minelo jakies 10 minut zanim zauwazylam wieeeelki plakat ze metro nie dziala]... ;)
At 7:21 PM, Anonymous said...: ja mialam to samo ;) kompletna porazka: 2 stacje jechalo sie metrem, pozniej przesiadka na 3 przystanki do shuttle bus, a pozniej znowu do metra na nastepne 2 stacje..... eeee;)
At 4:34 PM, Anonymous said...: remontuja po kreceniu "kontrolerów" ;)
At 4:49 PM, Anonymous said...: fajny efekt pedu jest na drugiej focie, przez to poruszenie, ale jesli chodzi o odbicia to wole kosciol w hotelu mercure ;) taki ze mnie lokalny nacjonalista
At 11:35 PM, Anonymous said...: ;) milo Was tutaj widziec. no no, teraz musze sie postarac i trzymac poziom fotek. zdjecie w metrze bylo robione bez zastanowienia, ustawil sie dlugi czas naswietlania i przez to obraz sie zamazal, ale efekt dzieki temu fajny ;)