helowanie 2oo5
ktos powiedzial: " no solo hel, no hel without bej"
pogoda nie dopisywala, za to ludzie nadrabiali to imprezowo, solarowo, surfSpotowo, procentowo, surferowo.. ojj bylo gorrraco.
party goni party, o.k.u.l.a.r.y meeen;]
2, 05m mowi za siebie, jestem malenka.
chalupy3, 23:50, kierunek beach bar.. cyganowe gałganki ;D
nic dodac, nic ujac: Pooon, ja, Wojtek.. i oldschool'owe okulary w roli glownej. p.o.z.t.y.w.n.i.e
5 Comments:
Widac...wrocławska młodzież umie się bawic;D
Zdjęcia mówią za siebie, musiało być tam świetnie:]
helowanie po wroclawsku ;)
jak ja tęsknie za helem!!!!!!
I JA TEZ.. barrrRRrrdzo.
eeeej a ja myslalam ze tylko ja mam TSKIE biale okulary no e no no ;) pozdr :)
Post a Comment
<< Home