Thursday, February 01, 2007

100dn V LO


Jak zwykle mase zamieszania: proby, scenariusze, kwiaty, podziekowania, przemowienia, kosmetyczki, fryzjerzy, krawcowe, cuda na kiju. A wszystko po to by pobawic sie przez pare godzin w nieco innym outlook'u. Generalnie bylo o.k.
Ooo.. i przy okazji pochwale Emilie, bo naprawde fajnie mowila! Szacun za przemowienie :)


Po raz kolejny [nieodplatnie;P] gospodarzami wieczoru zostali niezastapieni w swoim fachu: Magda i Michal. Rejczel^^
(Pozdro600 dla wszystkich, ktorzy mieli problem z wreczaniem kwiatow..) Oh meen.. swoja obecnoscia zaszczycil nas sam Piotr Rubik! [jestem w szoku;]
No dobra Rabaczki.. ile to dni pozostalo nam jeszcze do matury ?!

5 Comments:

At 10:15 AM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

.. bo jesli mnie moje liczydla nie myla, to chyba 90..

:'(

 
At 4:13 PM, Anonymous Anonymous said...

wiesz co z tym rubikiem to chyba prawda... nowa ksywa dla kolegi michała...
zabawa była dłuuuga, tylko trzebabyło zostać do samego końca ;)

naprawdę nasza studniówka rządzi(ła)

prowadzący-czarujący

(widziałam takich na następnej stoodniówce i wymiękają)!

 
At 5:52 PM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

ja tam nie zaluje, ze wyszlam :)
disco polo puszczane z plyt mnie przeroslo^^

 
At 3:58 AM, Blogger Iga said...

to kto bedzie prowadzil stodniowke podczas przyszlorocznej stodniowki ?!
ja chce was za prowadzacych !!
;(
zazdrossna

 
At 3:07 PM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

zaproscie nas jako gosci honorowych, to na pewno przybedziemy ;D Natalia& Filip w tym roku u nas byli wlasnie na tej zasadzie ;)

 

Post a Comment

<< Home