Sunday, November 26, 2006

skrajne skrajnosci.


balansuje miedzy skrajnosciami. i nic z tym nie zrobisz (moze i to polubilam?;)
(egzaltacja, powiadasz? Hmm, no to prawie jak mlody Werter ^^)

15 Comments:

At 7:25 PM, Anonymous Anonymous said...

magda by chciala modelka zostac... ale niestety, nie te wymiary... Oo

 
At 9:21 AM, Anonymous Anonymous said...

soł najs fotoz

 
At 3:04 PM, Anonymous Anonymous said...

buahaha jaki inteligent tutaj się wypowiedział. w społeczeństwie panuje moda na anonimowe pojazdy, ale jak się ma okazję powiedzieć komuś prosto w twarz cokolwiek niemiłego itp. to odwaga bohaterów opuszcza. ogarnął mnie ŻEEEEN.

Magda, a na jakiś skrajnościach balansujesz, bo mnei to aciekawiło ? ^^

 
At 5:14 PM, Anonymous Anonymous said...

fajne fajne w swojej kategorii. za to ciuszki w poprzedniej notce - pierwsza klasa, jak z sesji do wysokich obcasow ;)

 
At 6:13 PM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

kochamy anonimowe pojazdy, tymbardziej, ze sprawdzenie IP zajmuje mi moze ok. 5 sek ^^

Kaska, twoj Zeeeen spowodowal, ze prawie spadlam z krzesla (z wrazenia ofkoz;) Skrajnosci dotycza tego co robie, a wlasciwie nie robie, a powinnam robic.. i w tym caly problem. w wolnej chwili dokladniej ci opowiem :)

Dzieki Ewko, wczesniejsza notka- total spontan. Nie sadzilam, ze takie zdjecia moga wyjsc zupelnie przez przypadek :)

 
At 1:02 AM, Blogger callmestudent said...

burakom mowimy po buraczemu.

spierdalaj.

 
At 5:41 PM, Anonymous Anonymous said...

'Kaska'? Hmm, mam nadzieje, ze nie myslisz o mnie?:D Odwiedzam Twojego bloga, czytam, ale nie zawsze komentuje. Ale to by była wielka pomyłka:P No 'Kasiek'w sumie jest duzo na swiecie:]

Jak Ci poszły próbne? Hmm,może w koncu umówimy sie na jakąs kawe/herbate?:)

Pozdraawiam

 
At 5:45 PM, Anonymous Anonymous said...

oczywiscie, jak to zapracowana uczennica LO nie zrozumiała wypowiedzi mmac-de (czytanie ze zrozumieniem sie kłania:D)i myslała, ze zenujący komentarz napisała jakaś nieznana 'Kasia':P pierwsza czesc poprzedniego komentarza - mozecie nie czytac:P a druga madziu jest jak najbardziej aktualna:) pozdr.

 
At 8:44 PM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

ojj zakrecona Nieznajoma ;) :)
probne matury? a kiedy to bylo? ^^
szczerze mowiac nie jestem w stanie nic o nich powiedziec, bo swoich wynikow na oczy jeszcze nie wiedzialam.. a spotkanie obowiazkowe, odezwe sie na gg. moze np pt?

 
At 9:05 PM, Blogger callmestudent said...

stoi.

;]

 
At 3:31 PM, Anonymous Anonymous said...

pamiętałam, że kiedyś napisałaś taką fajną notkę na nlogu i zadałam sobie trochę trudu, żeby ją znależć i proszę, oto wynik moich poszukiwań :

-> a co do 100dniowki, to bylo barRrdzo elytarnie;D
fajna sprawa i miejsce tez odpowiednie, tylko troche parkiet za maly jak na "4-ry gwiazdki".. ale kto by tam zwracal uwage na taakie szczegoly;)
wytanczona, uhahana.. o jakie szczescie, ze to nie ja pisze mature za 5 miesiecy ;P

'koniec cytatu '

no i się doczekaliśmy tzw. maturki ;p jak ten czas szybko mija.

 
At 4:55 PM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

Kaska, zabilas mnie tym.
^^

Czy ktos jest mi w stanie powiedziec KIEDY minely te lata liceum?!

stracilam rachube.

 
At 5:09 PM, Anonymous Anonymous said...

Ty, callmestudent, to o mnie chodzi:P Więc nie wcinaj sie w nasze (mmac-de i ja) spotkanie:] Na Ciebie przyjdzie pora jak wrócisz... (a to juz chyba za niedługo?:>)

 
At 1:35 PM, Blogger Magdalena M.M.M. said...

wlasnie, wlasnie! jak tylko przyjedziesz koniecznie daj znak zycia. lodowiska wkrotce otwieraja:))

 
At 5:09 PM, Blogger martova said...

jak po meczu? powiem tak transmisja u nas byla o 8.30 o 6 z minutami wrocilam z moja host siostra z jednej z najlepszych imprez w moim zyciu... spalam 2 h juz w t-shircie w barwy narodowe z wielkim polskim orlem... ogladalam mecz niestety wszyscy spali o tej porze bo wszyscy z domownikow byli dzien wczesniej na imprezie wlacznie z host rodzicami... ogladanie meczu bylo niesamowicie ekscytujace bo slyszalam komentarze o polskiej druzynie siatkowce w polsce itd po portugalsku i musze przyznac ze wypowiadali sie bardzo dobrze wiec przybrana w dume ogladalam mecz ale niestety 2gi set przespalam... obudzilam sie jak byl caly salon w kibicach brazylijskich wiec czulam sie dosc dziwnie a polska nie miala juz szans ale o nie przestalam byc dumna nawet po przegraniu meczu i ich komentarzach co zdziwilo ich niezle... no ale sory... drudzy na swiecie to nie powod do dumy? :D:D:D

co u ciebie?

 

Post a Comment

<< Home